Plac Pigalle – dzielnica czerwonych latarni
O Placu Pigalle słyszał każdy, ale nie każdy na nim był. W Polsce rozsławił go filmowy Hans Klose słowami „Najlepsze kasztany są na Placu Pigalle”. Dziś już nie znajdziemy tam kasztanów, ale najsławniejszą dzielnicę czerwonych latarni z licznymi atrakcjami – owszem.
Pigalle to nie tylko znany z filmów plac, ale cała dzielnica położona na granicy 9 i 18 dystryktu Paryża. Plac nazwany na cześć osiemnastowiecznego rzeźbiarza, Jeana-Bapitiste Pigalle’a, jest jego centralną częścią. Od niego odchodzi Boulevard de Clichy i klimatyczne, mniejsze uliczki. To historyczna dzielnica. W XIX i XX wieku spotykała się tu paryska bohema i awangarda artystyczna całej Europy. To tymi uliczkami przechadzał się Hemingway czy Picasso.
W dzień wygląda, jak każda inna dzielnica dużego miasta. Sklepy, restauracje, tłum ludzi. Ale w nocy całkowicie zmienia oblicze. Świecą czerwone neony, a w swe progi zapraszają liczne lokale „peep-show”, sex shopy, domy publiczne, czy hotele wynajmowane na godziny. Na każdym kroku aż kipi erotyzm. Aby oglądnąć tak inny świat, który jest na wyciągnięcie ręki, warto udać się do Muzeum Erotyki. To jedyne paryskie muzeum otwarte całą dobę. Zajmuje aż 5 pięter – z obrazami, erotycznymi figurkami i różnymi gadżetami. Na turystów czekają szkielety w spółkujących pozach czy erotyczny flet.
Jedną z największych i najbardziej znanych atrakcji jest Moulin Rouge. Czerwony Młyn góruje nad innymi budynkami, łatwo go też poznać po… tłumie ludzi przez wejściem. Każdy turysta chce przynajmniej zrobić pamiątkowe zdjęcie. Tu można poczuć się jak Marylin Monroe w białej, zwiewnej sukience, stając na wielkim nawiewie przed znanym wszystkim budynkiem. Ten teatr-kabaret słynie z kolorowych rewii, ozdobnych stroi, półnagich tancerek i spektakli z zabarwieniem erotycznym, gorszącym niejednego. A te grane są nieustannie od 1889 r. I nie narzekają na brak widzów, mimo niezbyt niskiej ceny za wstęp na spektakl.
Dzielnica Pigalle była też dzielnicą muzyków. Do dziś znajduje się tam wiele sklepów muzycznych, w których znajdziesz nawet wyszukane instrumenty oraz szalonych muzyków w licznych knajpkach.
Zwiedzając Paryż nie można ominąć Placu Pigalle i jego okolicy. To miejsce niezwykłe, w którym historia miesza się z teraźniejszością, a szara codzienność, z nocnymi uniesieniami. Śpiące za dnia, dostające wigoru po zmroku. Kusi niejednego, ale też onieśmiela wielu. Atmosfera tej najbardziej znanej na świecie „dzielnicy czerwonych latarni” dopełnia obraz miasta. Bez niej Paryż nie byłby taki sam.